Agata Żychlińska - O swoim malarstwie

A.Żychlińska: KOMUNIKACJA

Chodzi o komunikację . Próbę porozumienia się między ludźmi, ale również o komunikację międzygatunkową. Człowiek przez całe swe życie jest w jakiejś relacji. Są to relacje mniej lub bardziej zażyłe, mniej lub bardziej intymne, między człowiekiem a zwierzęciem. Mowa ciała, postawa, gesty wszystko to „mówi” o naszych zamiarach, potrzebach, obawach. Może stąd tak wiele na moich obrazach postaci w groteskowo odwróconych pozach, zakrywających twarze, skulonych, zgarbionych, stojących tyłem.

Są to komunikaty. Nie krzywdź, nie bij, zrozum, odejdź, wybacz. Inspiracje do tych układów czerpię z życia codziennego, z obserwacji ludzi na ulicach, obserwacji mojego najbliższego otoczenia.

Zwierzęta też mają swego rodzaju kodeks sygnałów, znaków, postaw, którymi komunikują się między sobą. Często starają się skomunikować i z nami, lecz nam ciągle (lub już) brakuje narzędzi, aby je zrozumieć. Dlatego też i one są częstym tematem moich prac, bo tak jak i my budują skomplikowany system relacji oraz posiadają bogaty świat emocjonalny. Moje malarstwo to ciągła (auto) analiza oraz chęć zrozumienia tego wszystkiego, co buduje relacje, co niewypowiedziane, lecz subtelnie i uporczywie sygnalizowane.

A.Żychlińska: ŻYCIE CODZIENNE

Często dokumentuję momenty z mojego życia za pomocą fotografii, po to, by później na płótnie nadać tym chwilom znamiona tajemniczości, grozy, ironii czy groteski. Nie uwieczniam na obrazach zdarzeń dosłownie, lecz dzięki procesowi kreacji staram się „zaczarować” rzeczywistość. Wyłapuję banalne sytuacje z mojego prywatnego świata jak np. jedzenie jogurtu czy odpisywanie na sms i nadaję im nowe znaczenie i sens.

Dzięki procesowi tworzenia wprowadzam odrobinę magii oraz nadrealności do tej banalnej codzienności, która zazwyczaj nie jest tak barwna i nieoczywista. Uwypuklam te zwykłe, codzienne sytuacje, które towarzyszą mi od zawsze i towarzyszyć będą. Tworzę ilustracje malarskie dokumentujące moje życie w innej rzeczywistości niż ta, w której funkcjonuję.

A.Żychlińska: FORMA WŁAŚCIWA

W malarstwie najważniejsza jest dla mnie forma i kształt. Nie odwzorowuję rzeczywistości lecz przedstawiam ją za pomocą znaków. Łączę na płótnie przedmioty rzeczywiste z abstrakcyjnymi. Mieszam style i techniki, aby najdobitniej przedstawić tematykę, czy powód obrazu. W malarstwie staram się odejść od indywidualnego wyglądu przedmiotu, (często osoby) aby bliżej dotrzeć do jego (jej) sedna. Staram się, dzięki swojej wyobraźni, znane treści przedstawić za pomocą nowej formy.

 

Dokumentacja